Dziś na stadionie MATRADE Loftus Road odbył się niezwykle emocjonujący mecz pomiędzy drużynami QPR oraz Stoke City. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 4-2, choć na przerwę obie ekipy schodziły przy wyniku 1-1. To było starcie, które z pewnością będzie długo pamiętane przez kibiców obu drużyn. Relacja z tego pojedynku zapowiada się niezwykle pasjonująco!

Mecz pełen emocji: QPR kontra Stoke City

Wczorajszy wieczór na stadionie MATRADE Loftus Road był pełen emocji, gdy gospodarze, drużyna QPR, podejmowali Stoke City w meczu ligowym Championship. Mecz zakończył się wynikiem 4-2, ale to tylko koniec wyniku, który nie oddaje pełni wydarzeń na boisku.

W pierwszej połowie spotkania L. Dykes dał prowadzenie dla gospodarzy w 11. minucie, co wywołało entuzjazm wśród kibiców. Jednak tuż przed przerwą R. Mmaee doprowadził do wyrównania dla gości, ustalając wynik na 1-1.

Po powrocie z szatni to goście objęli prowadzenie za sprawą W. Burgera, który strzelił bramkę w 59. minucie, wykorzystując asystę od R. Mmaee. Jednak L. Dykes nie zamierzał pozostawać w tyle i w 79. minucie ponownie wpisał się na listę strzelców, wyrównując wynik na 2-2.

Był to czas, w którym emocje na trybunach sięgały zenitu, a na boisku wydarzenia toczyły się błyskawicznie. W 89. minucie B. Pearson dał prowadzenie dla QPR, a C. Willock ustalił wynik na 4-2 w samej końcówce meczu, co wywołało ekstazę wśród kibiców gospodarzy.

Spotkanie nie obyło się bez kartek. Zarówno gospodarze, jak i goście, odnieśli się do rywalizacji z determinacją, co przełożyło się na łącznie aż 9 żółtych kartek, a nawet jedną czerwoną kartkę dla Endy Stevensa z drużyny Stoke City w 53. minucie.

Po tym meczu QPR czeka kolejno starcia z Hull City, Plymouth i Sheffield Wednesday, natomiast Stoke City zmierzy się z Sheffield Wednesday, Swansea i Ipswich. Emocje związane z tą rywalizacją towarzyszyć będą fanom jeszcze przez wiele dni. To był wieczór, który na długo pozostanie w pamięci wszystkich obecnych na stadionie oraz przed telewizorami.